Czyżbyśmy zaczynali już odliczanie do wakacji? Na szczęście
dni są teraz długie więc nawet po pracy można jeszcze uszczknąć coś dla siebie.
Co można zrobić, żeby choć przez chwilę poczuć się jak na wakacjach a więc
uciec od rutyny i przynajmniej trochę zrelaksować się?
Może cieszyć się słońcem i wiatrem, kupić kwiaty, posłuchać wakacyjnej
muzyki, przygotować coś specjalnego do jedzenia, albo zamiast tego pójść z
wygody na obiad do knajpki? Ja wybieram: Lizbona,
Rio i Hawana Anny Marii Jopek czyli siestę w domowym zaciszu, przewiewne
szarawary i orzeźwiające soft drinki wypite
w cieniu ulubionego i dającego upragniony cień świerka, ewentualnie kwitnących i obłędnie pachnących bzów.
Co pić w takie upalne dni, które właśnie do nas przyszły?
Moim zdaniem picie wody butelkowej nie zawsze jest ekonomiczne i
ekologiczne a poza tym trochę nudne. A więc co w zamian?
Jesteśmy przecież za bardzo świadomi, żeby spożywać napoje
gazowane od rana do wieczora i jeszcze raczyć nimi dzieci. Owszem, kilka łyków
totalnie schłodzonej Coli (najlepiej
w szklanej butelce) niekiedy potrafi uratować
życie, ale to od czasu do czasu a nie na co dzień. Pamiętam pewną podróż
rosyjskim zatłoczonym i rozgrzanym do czerwoności pociągiem nad Morze Czarne i
wilgotną, zimną butelkę Coli kupioną
w ostatnim momencie przed podróżą – rozkosz; ale to tylko moment a nie
codzienność…
Moja propozycja to wszelkiego rodzaju herbatki ziołowe i owocowe (często używam ekspresowych) w
najróżniejszych konfiguracjach czyli pomieszane jedne z drugimi; pite na zimno,
choć najlepiej w temperaturze pokojowej (tak podpowiada rozsądek) – tylko komu
uda się dobrowolnie zrezygnować z brzęczących kostek lodu?
W przygotowaniu herbatek świetnie sprawdza się FRENCH PRESS. Podczas
parzenia możemy również dorzucić kilka świeżych listków ziołowych.
Jeśli jeszcze nie masz praski francuskiej (polska nazwa) to
koniecznie ją zakup – przyda się nie tylko do parzenia herbat, ale również do
robienia dobrej kawy dla większej liczby osób (instrukcję obsługi podam
wkrótce).
Herbatka z lodem, miętą i cytryną |
Przy najbliższej wizycie w sklepie spożywczym sprawdź jakie
herbatki są dostępne, wybierz lubiane przez siebie smaki lub dla odmiany
poszukaj nowości, żeby trochę poeksperymentować. Można dodać też cytrynę, miód/troszkę
cukru (jeśli koniecznie lubimy słodkie) i lód – zdrowy napój gotowy.
Inna możliwość to orzeźwiający
napój ze świeżych liści mięty lub/i melisy. Kilka liści zasyp łyżeczką
cukru pudru, zalej odrobiną ulubionej wody a po 5 minutach dodaj lód i dopełnij
szklankę lub dzbanek wodą. Ja jestem zwolenniczką pozostawiania świeżych liści
(można je tylko ewentualnie wcześniej rozdrobnić) bo tak przyjemnie orzeźwiają,
kiedy je się zjada.
Mięta z wodą i cytryną |
Należy przy tym pamiętać, aby od roślin obcinać całe fragment gałązki – jest to forma pielęgnacji ziół (w
tym miejscu łodyżka się rozgałęzi); bardzo osłabiamy i przez to niszczymy roślinę
obrywając jedynie listki.
Smacznego J
Dobrze jest mieć świeże zioła pod ręką |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz