Po napisaniu postu o herbacie z imbirem zaczęłam zastanawiać się jak najlepiej wykorzystać składniki
w nim zawarte. Po poradę jak zawsze pobiegłam do swojego Męża (który jest
profesjonalistą w dziedzinie kulinariów i dietetyki) i przy kuchennym stole
zastanawialiśmy się, jak właściwie używać imbiru jako dodatku.
Ostatecznie
zdecydowaliśmy się na syrop imbirowy. Jest on prosty w wykonaniu i robimy go w
takich ilościach, aby starczył nam na dłuższy czas. Proporcje są następujące:
·
Na 100 g świeżego imbiry użyjemy 1
szklanka cukru i 2 szklanki wody.
Imbir należy obrać
cienko (najlepiej obieraczką do warzyw), pokroić w drobną kostkę lub zetrzeć na
tarce (rozdrobnienie jest bardzo ważne).
W rondelku
umieszczamy imbir, dodajemy cukier i wodę. Po zagotowaniu zmniejszamy grzanie
na minimalne i gotujemy aż syrop zgęstnieje a jego kolor stanie się bardziej
intensywny.
Syrop przecedzamy i
wlewamy do butelek lub słoików. Można przechowywać w lodówce przez kilka
tygodni.
Ma on słodko-ostry,
orzeźwiający smak, rozgrzewa i dodaje energii.
Można stosować jako dodatek do
koktajli owocowych, wody, herbaty, mleka, sałatek owocowych, piwa grzanego,
wody z cytryną rankiem czy owsianki.
Pora działać!
Wkrótce przygotuję wersję II bez gotowania i porównam smak. Nie ma jak eksperymenty!
OdpowiedzUsuńHmm no ciekawe czy jest skuteczny, ja nie używam cukru więc musiałabyś wymyślić dla mnie jakąś wersję bezcukrową :)
OdpowiedzUsuńLubię takie smaki :)
OdpowiedzUsuń