Z całą pewnością listopad w różnych rejonach Polski wygląda zupełnie inaczej. Góry przykryte są śniegiem, kusząc zimową aurą – zwłaszcza w wyższych partiach. W tym czasie (od połowy października do końca grudnia) odbywa się ruja kozic (gon). Walki między capami toczą się nie w lesie, a na górskich halach lub stromych zboczach.
W ogrodach i parkach na początku miesiąca wciąż
możemy cieszyć się różnorodnymi kolorami. Jeśli w swoim ogrodzie pozostawimy
kupkę zeschniętych liści to jest szansa, że z tego legowiska skorzysta jeż. Późną jesienią
zapada on w 5–miesięczne odrętwienie i wykorzystuje miejsca pod konarami drzew,
w jamach ziemnych czy właśnie pod zeschniętymi liśćmi.
jeż |
W swojej zimowej kryjówce zagrzebuje się również ropucha szara – pomocnik ogrodników,
który żywi się szkodnikami ogrodowymi.
ropucha szara |
Chomik europejski
mieszka w skomplikowanej, bardzo rozgałęzionej norze a w komorze spichrzowej
potrafi zgromadzić do 15 kg nasion – w czasie snu budzi się co jakiś czas i
zjada swoje zapasy.
W sen zimowy nie zapada szop pracz (gatunek pochodzący z Ameryki
Północnej), choć w tym czasie znacznie ogranicza swoją aktywność. W XIX i XX wieku
był on szczególnie cenionym zwierzęciem futerkowym i stąd wziął się pomysł
aklimatyzacji szopa w środowisku naturalnym środkowej Europy.
szop pracz |
Wydra
– jeden z najbardziej zagrożonych wymarciem ssaków europejskich – również nie
zapada w sen zimowy. Wiosną i jesienią wydry są najaktywniejsze a w czasie
silnych mrozów ograniczają swoją aktywność do minimum, leżąc często wiele dni w
legowisku. Podstawę menu tego gatunku stanowią ryby, ale w swoim jadłospisie
mają również piżmaki, raki, żaby, kaczki, karczowniki, dżdżownice i owady.
wydra |
Jaskinie są zimowym schronieniem dla zimujących nietoperzy.
Kawki
łączą się w stada, w których spędzają zimę a z północy przybywają do nas przepiękni
goście, m.in. jemiołuszki,
gile i czyże.
kawka |
gil |
jemiołuszka |
Więcej na temat listopadowej przyrody można przeczytać
TU.
Miejmy więc oczy szeroko otwarte i cieszmy się
różnorodnością pór roku…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz