Po kilkugodzinnym marszu dziewczyny sprawdzają, ile kilometrów przeszliśmy. Szumin 2016 r. |
Nordic walking zmienił moje życie na lepsze. Co więcej
- myślę, że zmienił jakość życia również kilku moich przyjaciół. A nie jest łatwo zmienić swoje (nie mówiąc już o kogoś innego) życie, prawda?
Zachęcam do przeczytania tego posta również osoby, które
nigdy nie chodziły z kijami i na dźwięk słów „nordic walking” budują w głowie
obraz starszych osób ciągnących (nie wiadomo po co) za sobą kijki – to są tylko
stereotypy z którymi walczę . Będzie tu coś o filozofii fitness i moich własnych doświadczeniach instruktora.
Piękne miejsca "za rogiem" czekają na odkrycie. 25 minut jazdy samochodem od nas. |
Weekendowy wyjazd do Szumina. |
Co to znaczy być fit?
W dzisiejszych czasach przyznać się publicznie, że nie chcemy
być fit to, co najmniej, jak odmówić zjedzenia popisowej szarlotki na imieninach babci. Faux-pas?
Żeby odpowiedzieć na pytanie: Co to znaczy być fit posłużę się cytatem z książki
FITNESS DLA KOBIET (autorzy: P. Bernatek-Brzózka i T. Brzózka):
„Być fit to być sprawną fizycznie. W pewnym stopniu wiąże się
to z posiadaniem sportowej sylwetki, gdyż systematyczne ćwiczenia wpływają na
zmiany budowy ciała. Tak naprawdę jednak to, czy w naszym ciele jest 10%, czy
25% tkanki tłuszczowej, nie ma większego znaczenia. Sama sylwetka, choć
oczywiście istotna, nie odgrywa tu najmniejszej roli. Istotniejsze jest dobre
samopoczucie, kondycja oraz energia (również psychiczna), która powoduje, że
chce nam się ruszać, chce nam się stawiać czoła problemom i rozwijać sportowe
pasje. Po prostu chce nam się żyć.
Być fit to rozpocząć i kontynuować zdrowy styl życia – stosować
zrównoważoną, mądrą dietę, uprawiać sport i ćwiczyć umysł.
Nie można być fit w cyklach krótkotrwałych zrywów. Fitness to
nie głodówka i bieganie do siłowni na 4 godziny dziennie przez dwa tygodnie
przed sylwestrem lub weselem, żeby się wcisnąć w garnitur lub balową sukienkę. Takie
krótkotrwałe zrywy często przynoszą więcej szkody niż pożytku. Po bombach
nagłych aktywności i gwałtownych zmianach zwyczajów żywieniowych organizm jest
w szoku. Bywa, że odmawia posłuszeństwa. Pojawiają się rozmaite zaburzenia –
również sławny efekt jo-jo.”
A co mają wspólnego ze sobą nordic walking i wakacje? Napiszę
teraz o kilku doświadczeniach i obserwacjach z grupy, którą prowadzę:
·
Zajęcia
w mojej grupie w czasie wakacji odbywają się normalnie - liczę się z tym, że
frekwencja jest niska. Ludzie wyjeżdżają na wakacje, ale jak tylko są TU, na
miejscu, to wpadają na treningi. Kiedy chcę wyjechać, wyznaczam tydzień wcześniej
zastępcę – jest to doświadczona osoba z grupy. Dlaczego warto jest tak robić? Ponieważ
wakacje to newralgiczny czas dla wszelkiego rodzaju grup treningowych – naprawdę
trudno jest później zebrać wszystkich razem.
·
W
czasie wakacji dołączyły się do nas ostatnio nowe osoby, które jako nowicjusze
mogą spokojnie włączyć się do treningów i poczuć komfortowo.
·
Wakacje/lato
to świetny czas, żeby się rozruszać -
jednak warto nastawić się na to, że POWAŻNE trenowanie zaczynamy po
wakacjach czyli np.: od września. Wakacje to przecież czas, kiedy trudno o
systematyczność (a to PODSTAWA) – wiele rzeczy wygląda inaczej, ma inny codzienny rytm i stoi na głowie.
·
Wakacje to czas, kiedy korzysta się z
formy a nie zaczyna ją wyrabiać. Jeśli zaczynasz myśleć o dobrej formie teraz,
to znaczy, że spóźniłeś się o jakieś 9 miesięcy… chyba, że przewidujesz i
myślisz o lecie przyszłego roku.
W górach używam kijów trekingowych i cieszę się dobrą formą. |
·
Nordic
walking uprawiany regularnie przez cały rok zmienia sposób spędzania czasu podczas
wakacji – osoby, które złapały bakcyla
biorą ze sobą kije na wyjazdy i trenują w innym terenie czyli np.: w górach czy
nad morzem. Wracają pełne energii i wrażeń, gotowe do dalszych treningów.
·
Ja,
jako instruktor, mam teraz czas na opracowywanie nowych tras i treningów
wyjazdowych, co urozmaici nasze spotkania.
Niektórymi ścieżkami po prostu nie da się nie pójść |
·
Trenowanie
przez cały rok na świeżym powietrzu zmienia podejście do spędzania czasu na
dworze - zaczyna się rozumieć powiedzenie: „ Nie ma złej pogody, są tylko
odpowiednie ubrania” – okazuje się, że jesteśmy zahartowani. Wiatry nie wydają
się już takie straszne, chmury na horyzoncie nie przerażają, a na chłód nie
zwracamy uwagi – w czasie ruchu człowiek świetnie się rozgrzewa. Sami przestajemy
się ograniczać i szukać wymówek… w końcu „Jedni mają wymówki a drudzy wyniki”.
·
Podczas
całorocznych treningów pomału, ale systematycznie kompletujemy odpowiednie sportowe ubrania (doradzając się
przy okazji innych) – rzeczy te przydadzą nam się podczas wyjazdów.
Śnieżna zimowe spacery to prawdziwa frajda! |
I jeszcze jedno: pamiętaj, że aby nauczyć się prawidłowo
chodzić i wybrać najlepszy dla siebie sprzęt potrzebujesz instruktora! Skorzystaj
z jego wiedzy i umiejętności.
teraz będzie pokemon walking ;p
OdpowiedzUsuńAle jednak zawsze "walking" :) A to już coś...
UsuńSzkoda że jesteśmy tak daleko od siebie , czuję bardzo dobre prądy:)))))
OdpowiedzUsuńMoże jest jakiś sposób na teleportację? To ja poproszę na Twoją sofę na kawę...
Usuń:))))) no problem, zapraszam
Usuń:D
Usuń