Sadzę cebule w ogrodzie |
Przechadzam się po jesiennym ogrodzie, upajam orzeźwieniem
podczas porannych przejażdżek rowerowych z Maliną, popijam czarną herbatę z
miodem i cytryną i dochodzę do wniosku, że to najwspanialsza pora roku.
Malwa |
Już jakiś czas temu wymyśliłam, że przed domem zrobię łączkę
krokusową – nie pojedyncze kwiaty schowane gdzieś w trawie pod drzewem, ale
wyeksponowane, rozłożone nierównomiernie (dające wrażenie naturalności) i
przyciągające uwagę przechodniów. Efekt będzie widoczny na wiosnę, ale do
dzieła trzeba przystąpić już teraz.
Cebule, bulwy i kłącza najlepiej jest kupować (według mnie) w
wyspecjalizowanych sklepach internetowych – będziemy tam mieli najniższe ceny,
największą różnorodność, dobrą jakość i przy okazji szczegółowe informacje
kiedy i gdzie sadzić daną roślinę.
Przesyłka z cebulkami |
Po chwili planowania z ołówkiem w ręku wybrałam krokusy,
lilie, czosnki (w tym poszukiwany przeze mnie – niedźwiedzi), irysy, szachownice,
przebiśniegi i tulipany (w romantycznym kolorze brudnego różu) a teraz sadzę
(według orientacyjnej zasady cebule i bulwy należy sadzić co najmniej dwa razy
głębiej niż wynosi ich grubość). Jak zawsze preferuję gatunki chronione w
Polsce i wybieram warunki jak najbardziej zbliżone do naturalnych.
Cebule |
Dlaczego sadzenie tych roślin zaliczam do świadomego
ogrodnictwa?
·
Oszczędzamy
pieniądze – cebule, bulwy i kłącza są o wiele tańsze od gotowych sadzonek,
które można kupić na wiosnę;
·
Czytając
jakie warunki są niezbędne do życia danych roślin i stosując się do tych zasad
przyczyniamy się do własnego sukcesu ogrodniczego;
·
Trafiamy
w odpowiedni moment sadzenia - myślimy więc do
przodu przewidując fakty;
·
Czynimy
nasz ogród bardziej naturalnym;
·
Robimy
owadom zapylającym wielką przysługę – wczesnowiosenne kwiaty są prawdziwym rarytasem;
·
Wprowadzając
do ogrodu rodzime rośliny chronione (hodowlane) przyczyniamy się do ochrony bioróżnorodności
oraz przyrody.
Zastanawiam się, czy gdybym nie miała własnego ogrodu to
stałabym się zielonym partyzantem. Zresztą,
mogę to przecież robić i u mnie na wsi – sadząc rośliny poza własnym
ogrodzeniem…
O poranku |
O poranku |
Czekam zatem na zdjęcie wiosenne łączki! A czosnki niedźwiedzie to jednak będą wolały w kępie i nie za bardzo na Słońcu. Może jednak pod drzewem? I smacznego:)
OdpowiedzUsuńOj tak, wszystkie rośliny mają miejsce "szyte na miarę" - a to pod drzewem liściastym, a to w kompozycji np. irysy z przebiśniegami... Swoją drogą, wiosna wydaje się taka odległa, ale przecież kiedyś nadejdzie... Pozdrawiam.
UsuńJa również uwielbiam jesień!!! Te barwy, cisza zapadająca w przyrodzie, smakowitości w darze od Natury...Racja, trzeba już pomyśleć, co wsadzić, żeby wiosną było pięknie!
OdpowiedzUsuńA jak jeszcze pogoda dopisuje, to jest już "cud miód" :)
UsuńCzy możesz mi podpowiedzieć (może być na maila) gdzie robisz zakupy cebulkowe? I skąd czerpiesz porady, co, gdzie i kiedy sadzić???
Usuńa propo cebul robię zupę cebulową :P
OdpowiedzUsuńNo to mi teraz smaku narobiłeś... to jedna z moich ulubionych :)
Usuń