slow life

poniedziałek, 12 marca 2018

Aloes

slow life blog


Czyli leczniczy cud natury
K
tóry to już z  kolei cud natury? Kiedy zaczynamy szukać i rozglądać się uważnie, okazuje się, że jesteśmy otoczeni wspaniałą mocą ukrytą w świecie przyrody. Kiedy wiedzę tę, gromadzoną przez wiele pokoleń, połączymy ze współczesnymi osiągnięciami techniki - okazuje się, że mamy dostęp do czegoś niezwykłego a zarazem prostego.


slow life blogZaczęło się banalnie – postanowiłam wprowadzić do domu kilka kwiatków doniczkowych. Zrobić dla nich miejsce wśród książek na parapetach i zawiesić przy oknie w kwietnikach. Gatunki miałam upatrzone już wcześniej a mój mąż głosował na aloes. Któż bowiem nie słyszał o jego leczniczych właściwościach?

Od razu przypomniałam sobie, że w jednej z księgarń wpadła mi w oko książka o aloesie – podczas miejskiego wypadu od razu zaopatrzyłam się w nią i zaczęliśmy czytać na miejscu, odpoczywając przy kawie.

Wszystkie cytowane poniżej informacje pochodzą więc z pozycji „Aloes. Cud natury” (aut.: W. Buchorski i R. Maciej, wydawnictwo BAOBAB).


„Miąższ tej niezwykłej rośliny zawiera ponad 200 aktywnych składników, 20 minerałów, 18 aminokwasów oraz 12 witamin – są to substancje zdrowotne i wzmacniające, które jednak wymagają specjalnego sposobu obchodzenia się z nimi.”

Tak, dzięki specjalnie wynalezionej i opatentowanej technologii można zachować wszystkie właściwości soku (a niestety bardzo szybko można je utracić) a najwyższe normy czystości i jakości posiadają soki z certyfikatem wydawanym przez międzynarodową radę naukową do spraw aloesu (IASC – International Aloe Science Council).
Autorzy rekomendowali Laboratoria Natury gdyż:

„(…) jako jeden z nielicznych producentów soku z aloesu na świecie, posiadają certyfikat IASC na każdy etap produkcji soku aloesowego: surowiec, linię produkcyjną oraz produkt finalny.”

slow life blog

A co takiego niezwykłego kryje w sobie ta roślina?
·        Posiada właściwości antybiotyczne – działa przeciwwirusowo, antybakteryjnie i antygrzybicznie i w odróżnieniu od antybiotyków syntetycznych nie wywołuje żadnych skutków ubocznych.
·        Posiada właściwości synergiczne – chętnie „współpracuje” z innymi substancjami pochodzenia naturalnego, a zwłaszcza z produktami pszczelimi i ziołami, przyśpieszając i wzmacniając ich działanie, czyli działa jako naturalny katalizator.
·        Posiada właściwości adaptogenne – wykazuje właściwości lecznicze, odżywcze i regenerujące. Dostosowuje się do potrzeb danego organizmu, pobudzając go bądź tonizując. Działa przy tym na cały organizm, a nie na jego część. Podany osobie zdrowej wzmacnia jej układ odpornościowy.
·        Posiada właściwości homeostatyczne – aloes jest doskonale przyswajalny przez organizm człowieka, co znaczy, że bardzo trudno byłoby go przedawkować.
·        Niektóre składniki aloesu należą do grupy przeciwutleniaczy zwalczających tak zwane wolne rodniki, współodpowiedzialne za wiele chorób, w tym choroby nowotworowe.
W ten oto sposób zostaliśmy zainspirowani i staliśmy się posiadaczami bardzo ciekawej książki, dwóch butelek z sokiem aloesowym (który stosujemy teraz codziennie), rachitycznego aloesu w doniczce, który został mi podarowany i przechodzi obecnie rekowalescencję oraz własnoręcznie zrobionego kwietnika z makramy. Siły witalne to efekt uboczny czy raczej kolej rzeczy ;-)


slow life blog slow life blog

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz