slow life

środa, 6 grudnia 2017

Przyroda w grudniu - sezon 3.

slow life blog

Większość z nas o grudniowej przyrodzie wie niewiele. Ten zimowy czas raczej nie kojarzy się z bliskimi kontaktami z naturą – szare dni oraz deszcz padający naprzemiennie ze śniegiem sprawiają, że marzymy o cieple domu a nie o spacerach i obserwacjach uśpionej natury. 

środa, 29 listopada 2017

woda z miodem, imbirem i cytryną

slow life, blog

Czy zdarza się Wam pamiętać, co robicie zaraz po porannym wstaniu z łóżka? Szum wody, szybka półprzytomna krzątanina i pierwsza herbata czy kawa…

Czy macie w głowie obraz śniadania idealnego – takiego, które co prawda nie jest realne na co dzień, ale istnieje i cierpliwie czeka na weekend, święta, wakacje?

środa, 15 listopada 2017

Stres jako złodziej czasu - część 1.

slow life blog

Dzisiaj będziemy zastanawiać się, czy wzór: pośpiech=stres jest prawdziwy. W swoim wywodzie będę podążać za Stefane Kleinem autorem znakomitej książki „CZAS. Przewodnik użytkowania”.

Zacznę od tego, że stres jest drugim (po niezdolności do koncentracji o czym można przeczytać TU i TAM) wielkim złodziejem czasu. Ponadto znacznie utrudnia (czy czasem wręcz uniemożliwia) sensowne jego rozplanowanie.

poniedziałek, 13 listopada 2017

Świąteczne klimaty w listopadzie

slow life blog

W sobotę siedziałam w przytulnej kawiarni na warszawskiej Tamce i planowałam listopadowe posty. Oj, jak dobrze jest raz na jakiś czas zmienić otoczenie z wiejskiego na miejskie, nacieszyć się utwardzoną, niebłotnistą nawierzchnią i odwiedzić swoje ulubione, tętniące wielkomiejskim życiem miejsca pełne kolorytu i gwaru.  

piątek, 10 listopada 2017

Moja codzienność w szybkich czasach

slow life blog

Czy aby odciąć się od nadmiaru bodźców naprawdę musimy wyjechać gdzieś na odludzie? I co tak naprawdę chcemy osiągnąć spiesząc się?
Ostatnio korciło mnie, żeby przez nadchodzący rok zająć się tylko jedną rzeczą. Przeprowadzić eksperyment: jak to działa? Jak to jest zminimalizować i zarazem zintensyfikować nasze czynności? Pochłonąć się w pasji całkowicie?

poniedziałek, 6 listopada 2017

Przyroda w listopadzie - sezon 2.

slow life, blog

Z całą pewnością listopad w różnych rejonach Polski wygląda zupełnie inaczej. Góry przykryte są śniegiem, kusząc zimową aurą – zwłaszcza w wyższych partiach. W tym czasie (od połowy października do końca grudnia) odbywa się ruja kozic (gon). Walki między capami toczą się nie w lesie, a na górskich halach lub stromych zboczach.

czwartek, 2 listopada 2017

poniedziałek, 30 października 2017

Multitasking to pułapka



Jak zauważył kiedyś amerykański noblista John Steinbeck: „Najwięcej czasu tracimy wskutek tego, że chcemy zyskać na czasie”.

środa, 18 października 2017

Weekend slow czyli Nordic Walking nad morzem

slow life blog

Dlaczego weekendowe wyjazdy z przyjaciółmi na Nordic Walking są slow? Ponieważ łączą w sobie koncentrację, relaks i motywację – czyli to, czego potrzebujemy do cieszenia się chwilą TU i TERAZ. Uzyskujemy to w każdym z kilkudziesięciu tysięcy kroków, które udaje nam się przejść podczas tych dwóch przepięknych dni. 

niedziela, 8 października 2017

Slow life a zarządzanie czasem

slow life, blog, warsztaty

Odkąd pamiętam interesowała mnie organizacja czasu. Od dziecka kocham notesy, kalendarze, planowanie i tę niezwykłą moc, która drzemie w czasie i pozwala nam na rozwój.

Teraz, kiedy od kilku lat zajmuję się „spowalnianiem”, odkrywam coraz więcej tajemnic (technik), które pozwalają na osiągnięcie większej uważności  – co z kolei prowadzi do codziennej radości i satysfakcji z tego, co się robi.

wtorek, 26 września 2017

środa, 20 września 2017

Podróże w czasie

slow life blog

Wracaliśmy z mężem z miasta dzierżąc w dłoniach nowe dowody osobiste… i tak oto przyszedł do mnie pomysł na nowy tekst.

Czy wiecie już o czym będzie i co skłoniło nas do dyskusji? Nic innego jak data ważności tego, jakby nie było, osobistego dokumentu. Rok 2027 – abstrakcyjny, niewyobrażalny nawet w filmach SF z czasów naszej młodości (tej pierwszej), nieistniejący jeszcze i przyczajony.

wtorek, 12 września 2017

Przecinki i średniki w harmonogramie roku

slow life blog

Jak to wytłumaczyć, że po szalonych i zwariowanych wakacjach znów swoim starym zwyczajem siedzę przy komputerze, spoglądam przez okno na zwieszające się gałęzie daglezji i popijam herbatę z miodem i cytryną?

poniedziałek, 4 września 2017

Przyroda we wrześniu - sezon 2.

slow life blog

Czasem jest tak, że w naszym odczuciu, pora roku zmienia się z dnia na dzień – zupełnie niespodziewanie. Tak było i tym razem - ciepłe lato z dnia na dzień zmieniło się w jesienną mżawkę, melancholię i chłód poranków udekorowany żółtymi listkami brzozy…

czwartek, 31 sierpnia 2017

Jeżówka - Indiański lek

slow life, slow gardening
Jeżówka wąskolistna
Powakacyjne powroty do domu to również powroty do przydomowych ogrodów oraz ulubionych skwerków i parków - warto na nie spojrzeć świeżym wzrokiem i dojrzeć kolejne zmiany.
Zazwyczaj już o tej porze roku planuję prace ogrodowe na przyszły rok, czasem marzę o wprowadzeniu jakiejś rośliny spotkanej gdzieś podczas wakacyjnych wypraw, czasem mam ochotę stworzyć jakiś nowy relaksacyjny zakątek – przy okazji sprawdzam, jakie rozwiązanie zdało egzamin a co zawiodło (i dlaczego). Dzięki temu nie ponoszę „porażek ogrodniczych”, a jedynie zdobywam kolejne doświadczenie.

poniedziałek, 28 sierpnia 2017

Dereniówka

slow life blog
Owoce derenia właściwego
Jednym z moich wakacyjnych postanowień było czytanie książek opisujących życie w stylu „slow”. Nie chodzi mi o pozycje ewidentne (o których głośno jest w kręgach slowlife’owych), ale te wyszperane w ulubionych księgarniach, odnalezione na własną rękę, odkryte trochę przez przypadek…

środa, 23 sierpnia 2017

Warsztaty SLOW LIVING

warsztaty slow life

Czy podczas wakacji udało Wam się złapać oddech i dystans do codzienności?

Jednym z moich letnich założeń było gromadzenie wszelakich „slow inspiracji”, uważność i ciągłe przyglądanie się – co działa a co nie, które pomysły najlepiej sprawdzają się i przynoszą najwięcej radości z życia a gdzie czają się „pułapki”, które prowadzą jedynie do frustracji (i kolejnych wniosków przy okazji).

wtorek, 15 sierpnia 2017

Wakacje slow

slow life warsztaty blog

Czy zastanawialiście się do czego są nam potrzebne wakacje? Wiem, że zaraz padnie szybka odpowiedź: „Do odpoczynku, szaleństwa, oderwania się od codzienności, ponudzenia bez wyrzutów sumienia albo poczucia przyjemnej intensywności życia, zaznania wolności i nieśpiesznego wstawania…”

niedziela, 6 sierpnia 2017

Przyroda w sierpniu - sezon 2.

slow life blog

Sierpień, kolejny letni miesiąc o wciąż długich dniach, które jednak systematycznie skracają się. Pierwszego dnia sierpnia możemy cieszyć się słońcem przez 15godz. i 32 min. a ostatniego już „tylko” przez 13 godz. i 42 min. Korzystajmy z tego i ładujmy nasze wewnętrzne akumulatory - już wkrótce poczujemy pierwszy powiew jesieni.
Średnia miesięczna temperatura dla Warszawy wynosi około 18,3°C (średnia wieloletnia z okresu 1981 – 2010).

Zapewne masę czasu spędzamy na dworze ciesząc się swobodą, wodą i przyrodą - jak zawsze zachęcam do jej obserwacji i wyciszenia.

środa, 21 czerwca 2017

Kilka rzeczy bez których nie wyobrażam sobie lata

slow life

Stało się: dzisiaj przeczytałam TO w kalendarzu – obok sentencji: „Sztuka jest intelektualną rozkoszą’ (Platon), imion solenizantów: Alicji, Marty, Alojzego, godzin wschodu/zachodu słońca i księżyca.

Pierwszy dzień lata.

Usiadłam spokojnie, wsłuchałam się w szum wiatru za oknem, zaparzyłam zieloną herbatę według swojego precyzyjnego rytuału i zapytałam samą siebie: I cóż z tego?

Czym jest to nasze lato?

wtorek, 13 czerwca 2017

Na co właściwie nie mam czasu

slow life


Określenie „Nie mam czasu” i „Pośpiesz się” słychać zewsząd – zaczynając od przedszkolnej szatni a na wakacyjnym kurorcie kończąc. To współczesna mantra, której nie wypada nie znać i nawykowo powtarzać. Jestem zajęty > jestem potrzebny > jestem ważny > mam ciekawe życie > rozwijam się…

czwartek, 8 czerwca 2017

Przyroda w czerwcu - sezon 2.

slow life

Czerwiec to miesiąc wyjątkowy – w czasie jego trwania wiosna przeistacza się w lato pachnące sianem, kwiatami, szaleństwem i morską słoną wodą, wspomnieniami wakacyjnych przygód i swobody. Przyroda triumfuje a my razem z nią. Pisałam o tym rok wcześniej (TU) a teraz nadeszła pora na kolejny odcinek. 

czwartek, 1 czerwca 2017

Spełnij swoje marzenia

slow life blog


Czy da się, będąc już dorosłym człowiekiem, wrócić do tej radości życia i beztroski, którą odczuwaliśmy w dzieciństwie? Chwilami pozbyć nadmiaru pragmatyzmu, wyluzować i głębiej przyjrzeć swoim pragnieniom i potrzebom (czasem tak głęboko ukrytym)? Czy w dzisiejszym zabieganym świecie ktokolwiek przywiązuje jeszcze do tego wagę?

środa, 24 maja 2017

Tempo giusto - w poszukiwaniu odpowiedniego tempa

slow life blog

Życie w stylu slow life nie polega na tym, że robimy wszystko powolnie. Gdybyśmy pokusili się o to, szybko okazałoby się, że żyjemy gdzieś „poza czasem”  -  nie nadążając za życiem jesteśmy zepchnięci na boczny tor naszej dynamicznej rzeczywistości.

Slow life pokazuje, że „sekret tkwi w równowadze” i że warto jest robić rzeczy w tempie adekwatnym do sytuacji (tempo giusto) – czasem szybko, czasem wolno a niekiedy średnio szybko czy średnio wolno. Sedno tkwi więc w ciągłym dostosowywaniu się do sytuacji i umiejętności odszukania swojego własnego tempo giusto.

środa, 17 maja 2017

Zioła - lista obecności

slow life blog

Jakiś czas temu w naszym rodzinnym ogrodzie przeznaczyłam trochę słonecznego miejsca na zielnik. Ponieważ niektóre zioła są również bardzo ozdobne, sadzę je w towarzystwie kwiatów i w doniczkach poustawianych to tu, to tam – na schodkach, przy drzwiach… Sprawdził się też pomysł z drewnianymi skrzynkami (kupowanymi w miejscowym sklepie spożywczym za kilka złotych) w których króluje teraz znany uciekinier – mięta czy pięknie pachnący tymianek o zjawiskowych subtelnych kwiatkach.

slow life blog

poniedziałek, 15 maja 2017

Miód spadziowy ze spadzi iglastej

slow life blog

Moi znajomi dobrze wiedza, że jestem miłośniczką miodów – często więc ze swoich wypraw przywożą mi takie właśnie suweniry. Dzięki temu możemy próbować smaków z różnych stron Polski i szczycić się słoikami z małych pasiek ukrytych gdzieś między borami, kniejami a łąkami. 

slow life blog

poniedziałek, 8 maja 2017

Czas na siew słoneczników

slow life blog

Rano zaczęło się od mżawki. Teraz jednak niewinny deszczyk przybrał na sile i zamienił się w szumiące strugi. Przez niesprzyjającą - zbyt mokrą, zbyt wietrzną i zbyt zimną pogodę niewiele robię ostatnio w ogrodzie. W ostatnich dniach mój slow gardening polega na obserwacjach – które pomysły się sprawdziły i które z roślin czują się u nas dobrze; szukam też nowych inspiracji wracając do książek i rozglądając się wkoło. Co roku na czymś się koncentruję – miałam więc już sezon różany, ziołowy, liliowy, kwiatowy, paprociowy… co będzie teraz? Jeszcze tego nie wiem.

czwartek, 4 maja 2017

Przyroda w maju - ciekawostki. Sezon 2.

slow life blog

O przyrodzie w maju pisałam rok temu TU, teraz pora na kolejną, małą porcję wiadomości i zdjęć...

W ciągu kilku tygodnia nasza sceneria za oknem się zmienia i nawet kiedy niewiele widać przez oblepione kropelkami deszczu szyby, nie da się ukryć: drzewa okrywają się liśćmi, kwitnące kwiaty wabią pszczoły i trzmiele a pisklęta ćwierkają w gniazdach. Dni są coraz dłuższe a temperatura staje się coraz wyższa. Średnia temperatura dla Warszawy wynosi 14,2 a dla Gdańska 11,7°C (średnie wieloletnie z okresu 1981 – 2010).

niedziela, 30 kwietnia 2017

Plan idealnego dnia - jak działa

slow life blog

Czy udało Wam się zrobić plan idealnego dnia? Dla mnie nie było to łatwe zadanie. Myślę, że na początku może się ono wydać wręcz frustrujące i abstrakcyjne – zwłaszcza, kiedy kalendarz pęka w szwach i wydaje nam się, że wszystko jest niezmienne i z góry (a właściwie to przez kogo?) ustalone. Po co przy tym majstrować? Po co zmieniać? Czy jest to w końcu realne?

piątek, 28 kwietnia 2017

Cykliczne cotygodniowe zajęcia Nordic Walking w Złotokłosie

slow life blog

Zapraszam wszystkich chętnych do dołączenia do grupy Nordic Walking. Spotykamy się w soboty o godzinie 8:30 przed główną bramą szkoły w Złotokłosie (ok. 30 min. jazdy samochodem z Warszawy).

Zajęcia prowadzone są w tempie fitness i w bliskim kontakcie z naturą, przez cały rok i niezależnie od pogody. Trasy są różnorodne a treningi trwają 60 min.

Spotkania te są idealne dla tych, które potrzebują relaksu, odprężenia, kontakt z przyrodą i zastrzyku pozytywnej energii.

poniedziałek, 24 kwietnia 2017

Inspiracje kwiatowe

slow life blog

Nie ma co ukrywać, jak na razie, pogoda nie sprzyja pracom ogrodowym. Pora jednak zmobilizować się i wybrać do sklepu ogrodniczego po nasiona czy sadzonki pierwszych, najwcześniej kwitnących kwiatów. Jestem przekonana, że słońce wkrótce nas zaskoczy… a nasionek nikt za nas do gruntu nie wsadzi.

slow life blog

wtorek, 18 kwietnia 2017

Plan idealnego dnia

slow life blog


Jakiś czas temu robiłam ćwiczenie, które bardzo mnie poruszyło. Szczerze mówiąc, długo nie mogłam się z nim uporać i do tej pory tkwi w mojej głowie. Jest to stworzenie planu swojego idealnego dnia. Zadanie zostało zaczerpnięte z książki „Droga artysty”(aut. J. Cameron) i brzmi następująco:

Idealny dzień: zaplanuj idealny dzień w życiu, jakie chciałbyś wieść. Nie ma żadnych ograniczeń. Możesz być kimkolwiek i mieć wszystko co dusza zapragnie. Idealne otoczenie, praca, dom, krąg przyjaciół, związek intymny, pozycja w wybranej dziedzinie sztuki – twoje najśmielsze marzenia.

piątek, 7 kwietnia 2017

Przyroda w kwietniu - sezon 2.

slow life blog

Kwiecień daje poczucie zmian. Nagle znajdujemy się w zupełnie innym kontekście – jesteśmy otoczeni zielenią, śpiewem ptaków i ciepłem a nasze zmysły wyostrzają się. Zmiana jest zazwyczaj na tyle nagła, że aż szokująca – jesteśmy przecież częścią przyrody a w niej samej wrze i dzieje się naprawdę dużo…

niedziela, 2 kwietnia 2017

Slow fashion

slow life blog

Stoję przed trzydrzwiową rodzinną szafą i patrzę na kupki swoich własnych ubrań. Stosiki mieszają się ze sobą tworząc coś w rodzaju kolażu, melanż kolorów i stylów. Nagle rząd miniaturowych kolorowych sukieneczek i pudrowych bluzeczek z „diamentowymi” guziczkami urywa się i przechodzi w linię gładkich sweterków – w ten oto sposób dziewczęce (czyli to, co mojej córeczki) przeistacza się w kobiece. Trochę jednak szkoda tych wszystkich fikuśnych detali…

poniedziałek, 27 marca 2017

Marzec - miesiąc przełomowy

slow life blog

Marzec mnie trochę przygniótł – dopadło mnie przesilenie wiosenne. Spodziewałam się tego – jest tak co roku, nie buntuję się nawet i nie walczę, po prostu akceptuję. Jest to miesiąc długi, kapryśny pod względem pogody i do tego przełomowy. Listopadowe słoty, kiedy nasze akumulatory naładowane są po brzegi letnim słońcem, to przy tym „pikuś”. Owszem, udało mi się zrobić masę wartościowych i fajnych rzeczy, ale jednak… humor jakoś nie dopisywał a zmęczenie dawało o sobie znać.

środa, 22 marca 2017

Wyjazdy w terminach nieoczywistych

slow life, nordic walking

Jestem instruktorem NORDIC WALKING i udało mi się stworzyć fantastyczną grupę. Spotykamy się na cotygodniowych treningach w soboty (niezależnie od pory roku, pogody i okoliczności), organizujemy od czasu do czasu wyjazdowe jednodniowe treningi - poznając tym samym ciekawe miejsca w naszej okolicy (np. miasta-ogrody), ale… apetyt rośnie w miarę chodzenia. Jakiś czas temu powstała więc idea weekendowych wyjazdów w terminach nieoczywistych czyli poza sezonem - do tej pory udało nam się wyjechać w Tatry i do Szumina. Skąd ten pomysł?

wtorek, 14 marca 2017

Odczarować poranek

slow life

Najpiękniejsza, najbardziej kontrowersyjna, najbardziej frustrująca lub optymistyczna pora dnia. Wszystko zależy…

Obserwuję swoje poranki od dłuższego czasu. Nie wiem, jak wyglądają one u innych - nikt na ich temat nie rozmawia.

Nie ma co ukrywać – jest to najbardziej newralgiczna część dnia. Moment największych napięć i chaosu, kolejek do łazienki, niestety-nie-wyprasowanych-wcześniej ubrań, twarzy bez makijażu i niesparowanych skarpetek. Czas pokuty po zbyt pięknym wieczorze czy nocy. Jednym słowem – szczera prawda o nas.

środa, 1 marca 2017

Przyroda w marcu - sezon 2.

slow life blog

O przyrodzie w marcu pisałam już rok temu TU i TAM. Teraz pora na szczyptę nowych informacji. Wrażliwość przyrodnicza sprawia, że nasze życie jest ciekawsze i pełniejsze - daje przy tym poczucie, że jesteśmy otoczeni pięknem. Dlatego warto wytężyć wszystkie zmysły i uważnie rozejrzeć się wkoło. Nie uciekniemy przed wpływem natury na jakość naszego życia – poznając ją, lepiej poznajemy samych siebie, tak jak chroniąc ją, chronimy również siebie. 

poniedziałek, 27 lutego 2017

Magia codzienności


slow life blog

Przez ostatnie dwa tygodnie mieliśmy rodzinne ferie zimowe. Inny rytm, inne aktywności i potrzeby - wszystko przewrócone do góry nogami. Nie wyjechaliśmy, zostaliśmy w domu i zajęliśmy się sprawami, które są ważne a na które trudno znaleźć czas między szkołą a pracą. Relaksem były zwykłe spacer, kino, wieczorne oglądanie Hobbita, zajęcia sportowe, malowanie kuchni, spowolnienie i bycie razem. Nic wielkiego a jednak pozostało poczucie uporządkowana, ogarnięcia i satysfakcji z załatwienia kilku rzeczy z listy PILNE I WAŻNE .

środa, 15 lutego 2017

Obżarstwo informacyjne

slow life blog

W ostatnim tekście pisałam o „celebrowaniu każdej wolnej chwili” – trudno jednak to urzeczywistnić, kiedy stale jesteśmy online i jak magnesy przyciągamy do siebie wszelkiego rodzaju wiadomości, które dodatkowo dają o sobie znać nieustannym brzęczeniem i pikaniem dochodzącym z kieszeni, biurek i komputerów.

Przyzwyczailiśmy się już do określenia „śmieciowe jedzenie” a teraz warto pomyśleć o tych wszystkich „śmieciowych informacjach”, które pochłaniamy w olbrzymich ilościach i bez umiaru.

„Na tym polu oddajemy się niepohamowanemu obżarstw, napychamy nasze mózgi wieloma fałszywymi bądź nieważnymi danymi i nawet nie przyjdzie nam do głowy, że ów biedny służący do myślenia narząd wszystko to musi przetrawić, a przecież tak jak każdy inny organ potrzebuje czasu na regenerację. I dziwimy się później, dlaczego czujemy się tak wypaleni psychicznie, dlaczego naprawdę ważne zadania tracimy często z pola widzenia”.

slow life blog


Wielkim problemem jest przejście (psychiczne i duchowe) z online do offline czyli po prostu do wyłączenia się. Wiąże się z tym nabyta niezdolność do koncentracji - „dostępne wszędzie kanały informacyjne nieustannie odrywają nas od właściwego zajęcia, rozkawałkowują nasz czas pracy i osłabiają tym samym nasze największe dobro: uwagę”. Jest to swoista „klątwa przerywania”, która odbija się również na naszym czasie wolnym i okresie relaksu. Przyzwyczajeni do otrzymywanie „informacyjnego kuksańca” co kilkanaście minut, zabieramy swoje przyzwyczajenia na weekend – zamiast cieszyć się wymarzonym spokojem, czujemy się znudzenie brakiem wydarzeń i popadamy w ciągły, gorączkowy pośpiech również w czasie wolnym.

Amerykański publicysta Nicholas Carr stwierdził:
„nieustanne surfowanie po Internecie, czytanie i pisanie e-maili, skanowanie tytułów i wpisów na blogach, oglądanie filmów wideo i słuchanie podcastów oraz przeskakiwanie z linki na link radykalnie zmieniło jego myślenie. Wcześniej potrafił na całe godziny zatopić się w książce. <Teraz moja koncentracja słabnie już po dwóch, trzech stronach. Robię się niespokojny, tracę wątek i zaczynam się zastanawiać, co mógłbym jeszcze poza tym robić>. Kiedyś czuł się jak nurek głębinowy w morzu słów. <Dzisiaj prześlizguję się tylko po powierzchni jak na skuterze wodnym>”.

„Cała sztuka, jak zawsze, polega na utrzymaniu równowagi w suwerennym obchodzeniu się z Internetem, pocztą elektroniczną i komórką. Tylko osiągnięcie równowagi pozwoli nam zyskać więcej czasu wolnego, niż go pochłonie. Do tego nie wystarczy jednak obiecać sobie, że częściej będziemy się wyłączać. Najpierw należy zdać sobie sprawę z wewnętrznego i zewnętrznego przymusu, który stoi na przeszkodzie realizacji takiego zamierzenia”.


Zachęcam do rozmyślań, jak sprawy wyglądają u Was – w następnym poście podzielę się spostrzeżeniami z własnego życia. 


Wszystkie cytaty pochodzą z książki: „Sztuka leniuchowania. O szczęściu nicnierobienia” Ulricha Schnabela.

piątek, 10 lutego 2017

Sztuka leniuchowania

slow life blog

Dzisiaj padną pytana, które ocierają się o sedno slow life’u. Pisałam już na ten temat w tekście o chorobie niedoczasu, ale najwyższa pora wrócić do tej sprawy ponownie. Pierwsze pytanie brzmi: Czym jest leniuchowanie?

W tym momencie następuje przerwa i moment na refleksję. Czy jesteście w stanie podać własną definicję?

poniedziałek, 6 lutego 2017

Przyroda w lutym - sezon 2.

slow life blog

O przyrodzie w lutym pisałam już rok temu. Teraz pora na dodanie kilku nowych informacji - co jednak nie znaczy, że w jakikolwiek sposób temat zostanie wyczerpany.

środa, 1 lutego 2017

Syrop imbirowy - wersja I z gotowaniem

slow life blog

Po napisaniu postu o herbacie z imbirem zaczęłam zastanawiać się jak najlepiej wykorzystać składniki w nim zawarte. Po poradę jak zawsze pobiegłam do swojego Męża (który jest profesjonalistą w dziedzinie kulinariów i dietetyki) i przy kuchennym stole zastanawialiśmy się, jak właściwie używać imbiru jako dodatku.

poniedziałek, 30 stycznia 2017

Imbir - rozgrzewający i zdrowy dodatek do herbaty

slow life blog

W kuchni staram się regularnie stosować jak najwięcej roślin. Właśnie ta regularność jest kluczem do sukcesu - znów więc wracamy do siły nawyku.
W ciągu dnia cała nasza rodzina popija różnorodne herbatki ziołowe, parzę kawę pochodzącą z małych, najczęściej wyżynnych upraw, do każdego posiłku dodaję owoc lub warzywo a latem hoduję zioła co i raz eksperymentując z nowym gatunkiem. Kiedy już kolejne przyzwyczajenie utrwali się, szukam czegoś nowego.

wtorek, 24 stycznia 2017

Warsztaty domowe

slow life blog

Jakiś czas temu pisałam o zdobywaniu nowych umiejętności a dzisiaj opowiem o warsztatach domowych, które funduję sobie raz na jakiś czas, kiedy chcę coś podsumować, doszkolić się czy postawić przysłowiową kropkę nad „i”.

Notes - jeden, drugi i trzeci, pióro, ołówek, zakreślacz. Notatki, laptop i książki. Szelest kartek, stukot klawiszy i dźwięk ołówka przesuwającego się po gładkim papierze.