Tego posta piszę z perspektywy osoby,
której świat zaraz się zmieni - stanie się tak za sprawą nowego roku szkolnego,
powrotu mojego męża do pracy i co za tym idzie całkowitej zmiany mojego rytmu.
Uff… Tak, był moment melancholii (podsycany czerwienią jarzębiny, chłodem
wieczoru i deszczem), ale jednak krótki. Jestem nasycona odpoczynkiem więc
gotowa na przyjęcie czegoś nowego i podjęcie kolejnych wyzwań.
Życie blisko natury - świadoma konsumpcja - mikrowyprawy - rzemiosło - przyroda. Chcesz żyć jeszcze bliżej natury i bardziej eko? Udaj się w tę codzienną podróż razem ze mną.
sobota, 27 sierpnia 2016
poniedziałek, 22 sierpnia 2016
Czytanie i działanie
Ciasteczka owsiane - pieczenie zawsze poprawia nastrój... te zapachy... |
Mam Wam dzisiaj do zaproponowania ćwiczenie kreatywne… może odrobinę
kontrowersyjne, ale tak naprawdę bardzo przemyślane i sprawdzone – chodzi tu o
abstynencję czytelniczą.
Sama czytam dość dużo: beletrystykę, poradniki, książki
przyrodnicze, magazyny, blogi - jednak nie jestem fanką ani szybkiego czytania
ani bicia rekordów czytelniczych. Wolę nieśpieszne wgłębianie się w lekturę z
ołówkiem w ręku (do zakreślania ulubionych fragmentów) lub notesem z boku do
zapisywania ciekawostek (w przypadku książek pożyczonych). Owszem, mam manię
czytania kilku rzeczy jednocześnie - nie
mogę się tego przyzwyczajenia pozbyć, dlatego muszę dać sobie oddech,
przestrzeń do poukładania wszystkiego w głowie, po intensywnym czasie
wchłaniania wiedzy. Najbardziej chyba jednak lubię dyskutować o książkach z
innymi – stąd pomysł na Dyskusyjny Klub Książki a więc regularne spotkania z
przyjaciółmi przy kawie, herbacie lub winie (o tym innym razem).
środa, 17 sierpnia 2016
Warzywa w praktyce
Warzywniak w Złotokłosie |
Skoro niedawno pisałam o owocach, pora teraz na tekst o warzywach, które jak już wspominałam: królują w
PIRAMIDZIE ZDROWEGO ODŻYWIANIA I AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ i zajęły (wraz z owocami)
miejsce należące wcześniej do wyrobów mącznych i zbożowych.
Czarne pomidory z przydomowej szklarni |
wtorek, 9 sierpnia 2016
Ogródki działkowe - enklawa (bio)różnorodności
Ogródek działkowy w Szczakach |
Jesteśmy cały czas w rytmie wakacyjno-domowym w którym czas: po deszczu, przed deszczem i w deszczu determinuje nasze aktywności.
Mała Malina w domu szaleje, Janek zanurzony w magicznym
świecie Harry Pottera wciąga nas w słuchanie audiobooków i wieczorne oglądanie kolejnych
części filmu. Ponieważ małe dziecko wprowadza w nasze życie (to tu to tam) szczyptę
absurdu - rzeczywiście czuję się, jak zanurzona w innym świecie… i to bynajmniej
niewirtualnym, ale tak namacalnym, jak ziemia z kretowiska wrzucona do kubka z
poranną kawą (pitą w ogródku), albo plama z jagód wtarta w białą, dopiero-co-kupioną
bluzkę.
Nie można zatem siedzieć bezczynnie (bo jest ona bardzo
absorbująca), trzeba trochę, na miarę własnych możliwości, wyrwać się z domu na
przejażdżkę rowerową – Malina wyciszy się w przyczepce a Janek oderwie na
trochę od świata magii…
Nasza okolica jest różnorodna, nie można tu co prawda korzystać
z przyjemności kulturalno-kulinarnych, ale wybrać się na rekonesans po
ogródkach działkowych już tak.
Ogródki działkowe wydają się nudnym tematem? Ależ nie,
wystarczy wejść w tę barwną mozaikę, aby poczuć się jak w bajkowej krainie…
niedziela, 7 sierpnia 2016
Moje zdjęcia na INSTAGRAMIE
Jakiś czas temu założyłam
konto na Instagramie i zaczęłam realizować swój własny projekt fotografowania
codzienności. Nie mam profilu na FB, więc do tej pory nie prezentowałam nikomu
swoich zdjęć „z życia wziętych” – staram
się przejść z „prywatnie” na „uniwersalnie” i z „infantylnie” na „ciekawie”…
ale przede wszystkim pokazać, że posty, które piszę, są odzwierciedleniem
mojego prawdziwego życia.
Chcę, żeby wzmacniały
treść postów i były z nimi, w ten czy inny sposób, powiązane.
Zapraszam więc wszystkich do
zerknięcia na moje zdjęcia. I jeszcze jedno: fotki, które zamieszczam na blogu
nie są „obrabiane” – jest to mój sposób na pokazanie czegoś absolutnie
autentycznego i nieprzekolorowanego z
jednoczesną akceptacją niedoskonałości. Natomiast zdjęcia, które zamieszczam na Instagramie
są robione smartfonem i „obrabiane” – jest to dla mnie zabawa J Na pewno wywołam je i stworzę
dziennik fotograficzny.
piątek, 5 sierpnia 2016
Zdrowe odżywianie - owoce w diecie
wtorek, 2 sierpnia 2016
Przyroda w sierpniu - ciekawostki
Cynie w ogrodzie |
Czy zdanie: lato powoli ma się ku końcowi, nie jest zbyt
brutalne? Czy nie działa jak zimna woda wylana na ogrzane słońcem ciało,
przyprawiając natychmiast o gęsią skórkę? Przyroda przypomina nam o cyklach, zmienności
tak charakterystycznej dla naszego klimatu umiarkowanego - która może i czasem
jest brutalna, ale bardzo urozmaica nasze życie, czy tego chcemy, czy nie…
Subskrybuj:
Posty (Atom)