slow life

poniedziałek, 14 marca 2016

Najzdrowsze śniadanie na świecie

slow life, blog


Zaczynam pisać tekst o owsiance. Napisany. Tekst leży w komputerze i czeka. Wydaje się taki banalny – ot, zwykła owsianka.

Zmywam naczynia w kuchni i przychodzi mi do głowy pytanie-dopełnienie do tekstu o owsiance: Czym tak naprawdę jest śniadanie? Jakie ma dla nas znaczenie i co może powiedzieć o naszych przyzwyczajeniach, stosunkach rodzinnych czy kulturze? 

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak inni jedzą śniadania. Czy jest czas na to nieśpieszne weekendowe? Czy jest pomysł na szybkie, pełnowartościowe przed pracą czy szkołą? Czy są jeszcze ludzie, którzy biegną rano po świeże pieczywo i mają czas na pogadanki przy stole lub spokojne zebranie myśli?

Ostatnio odkryłam, że śniadanie jest dla mnie dopełnieniem dobrze przespanej nocy. Kiedy nie wyśpię się jestem rozdrażniona i nieprzytomna i nie zmieni tego nawet najbardziej pożywny posiłek. Dobra noc + dobre śniadanie = dobrze rozpoczęty dzień.
Rok temu zaczęliśmy dla eksperymentu jeść owsiankę. Przyznaję, że choć zazwyczaj nie jestem zbyt kreatywna w kuchni, to właśnie ja wpadłam na ten pomysł. Przekonała mnie informacja, że jest ona w czołówce najzdrowszych pokarmów świata – ot, taka zwykła, zdawało by się nudna owsianka W CZOŁÓWCE… NA ŚWIECIE… a poza tym często znajduje się w jadłospisie profesjonalnych sportowców jako pierwszy posiłek dnia.

Na opakowaniu płatków owsianych (około 2,50 zł) nie ma informacji, że jest to jeden z najzdrowszych pokarmów świata, ale kolorowe opakowania płatków przetworzonych o niezwykle apetycznych nazwach „krzyczą” do nas o swoich walorach i wartościach odżywczych


Najpierw zrobiłam krótki wywiad w warszawskich knajpach z czym się ją jada, bo skoro jest ona również modna „na mieście”, to jednak coś w tym musi być. Wkrótce odkryłam, że można ją serwować:

·        z jogurtem, miodem i świeżymi owocami,
·        z łososiem, serem bałkańskim i pestkami dyni,
·        na mleku kokosowym z miodem, goździkami i owocami,
·        z mascarpone i sezonowymi owocami,
·        z orzechami i suszonymi owocami,
·        z miodem i owocami,
·        z prażonym sezamem, cząstkami pomarańczy, migdałami i miodem,
·        po irlandzku z sosem na bazie whisky,
·        z bananem, daktylami i siemieniem lnianym.

Efekt jest taki, że jemy owsiankę praktycznie codziennie od roku. Jest bowiem bardzo łatwa i szybka w przygotowaniu:
na jedną dużą porcję wystarczy ¾ kupka płatków ugotowanych w około takiej samej lub większej ilości mleka (lub wody), szczypta soli i trochę dodatków: świeże owoce, ziarna, kakao lub krem czekoladowy, konfitura, owoce z puszki czy sudzone, otręby, zarodki pszenne, miód i wszystko to, na co mamy w danej chwili ochotę (i pod ręką).

O tej porze roku dodajemy siemię lniane, świeże owoce i te które mamy zamrożone: czarną porzeczkę, borówkę amerykańską czy truskawki a osładzamy miodem lub bananem. Bardzo lubię suszoną żurawinę – to taka moja słabość.

Jest to mimo swojej prostoty mieszanka białka, najlepszych aminokwasów, witamin B6 i  B1, kwasu pantotenowego, substancji działających antydepresyjnie i likwidujących zły nastrój, magnezu, żelaza, błonnika i bardzo cennych nienasyconych kwasów tłuszczowych.


Myślicie, że to nudne jeść na okrągło owsiankę? Dla nas takie śniadanie jest satysfakcjonujące i różnorodne a przede wszystkim bardzo praktyczne, choć owszem, czasem marzy mi się  coś wyjątkowego – od tego są właśnie nieśpieszne niedzielne poranki i święta.

2 komentarze:

  1. Chwyt marketingowy. Najpierw sprawdź, gdzie można kupić płatki owsiane. Na pewno nie na całym świecie. Bomba węglowodanowa, to wszystko. Na pewno zdrowsze niż płatki z cukrem, ale moim zdaniem lepsze śniadanie to jajka na miękko i mała kromka chleba z masłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jemy owsiankę na śniadanie właśnie dlatego, że jest ona jednym z najlepszych źródeł energii i nie muszę po godzinie ponownie lądować w kuchni. Moje dni są intensywne więc skądś muszę brać energię. Jajko na miękko jem bardzo często na drugie śniadanie jako min. źródło białka i żelaza. Ponadto owsianka jako produkt nieprzetworzony 1. reguluje stężenie glukozy we krwi, 2. ułatwia pracę jelit i zapobiega zaparciom (błonnik), 3. zawiera 8 niezbędnych aminokwasów, 4. ma działanie antyrakowe (fitochemikalia), 5. wspomaga pracę serca (kwasy omega 3 i kwas linolowy) 6. wspomaga pracę układu nerwowego (witaminy z grupy B), 7. zapobiega problemom z tarczycą (jod), 8. przeciwdziała osteoporozie (wapń). W zależności od dodawanych składników może mieć różne walory smakowe i odżywcze. A owies jest rośliną szeroko występującą na świecie. Mój mąż jest dietetykiem i sportowcem stąd ten długi wywód.

      Usuń