Ł |
ąki kwietne możemy porównać do lasu
naturalnego tętniącego życiem na każdym swoim metrze kwadratowym, a trawniki do
terenów przemysłowych.
Owszem, krótko strzyżone murawy
dywanowe są często obiektem westchnień – kojarzone z ogrodami wyższych sfer angielskich
– stają się celem samym w sobie: gładkie, gęste i elitarne. Niestety, z
drugiej, bardziej realnej strony – wymagają koszenia, częstych nawodnień,
napowietrzania, dosiewania nasion i usuwania chwastów. No cóż, trzeba przyznać,
że niewielu stać na tę pracochłonność w
związku z czym w miejscu wymarzonych trawników pojawiają się żółte, wyschnięte
kępki trawy lub ubite „klepiska”. Wystarczy pomyśleć, jak bardzo ograniczamy w
ten sposób naturę – potencjalnie, na jednym metrze kwadratowym łąki, mogłoby
się znaleźć nawet 40 – 50 różnych odmian
kwiatów.
Jeśli jednak chcemy stworzyć łąkę
kwietną zainspirowaną naturą, z tak charakterystycznymi dla niej chabrami,
makami, dziewanną drobnokwiatową czy wiesiołkiem dwuletnim, wystarczy
zaopatrzyć się w nasiona i odpowiednio przygotować glebę. Należy więc albo
pozbyć się wszystkich roślin zasiedlających teren, albo wyciąć darń na wybranym
obszarze. Łąkę kosimy w czerwcu i we wrześniu lub październiku – dla zachowania bioróżnorodności zostawmy
siano na ziemi, do czasu aż rozsieje swoje nasiona a następnie zbieramy je,
starannie grabiąc. Warto również dosiać wiosną nasiona naszych ulubionych kwiatów.
Im większa jest nasza łąka, tym panują w niej lepsze warunki dla życia roślin.
W Polsce trwałe użytki zielone zajmują
około 12% powierzchni a w Unii Europejskiej około 8%. Zagraża im coraz więcej
czynników, m.in.: intensywna uprawa, duża ilość sztucznych nawozów, herbicydy,
melioracje odwadniające oraz coraz wcześniejsze koszenie. Co ciekawe, na łąki w
mikro skali otwierają się teraz miasta i przydomowe ogródki. Nie możemy co
prawda liczyć, że spotkamy na nich bociany, czajki, skowronki czy zające, ale
na pewno stworzymy środowisko życia dla owadów i dzięki temu przyczynimy się do
zwiększenia bioróżnorodności.
Cel: wzbogacenie bioróżnorodności
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz