slow life

niedziela, 4 września 2016

Jabłka ze starego sadu

slow life blog przyroda

Codziennie rano jeździmy z Maliną na wycieczki rowerowe. W wakacje to było zadanie Pawła, ale teraz ja przejęłam pałeczkę. Dzień wstał słoneczny i ciepły; jedynie z powiewami chłodnego wiatru.

Wybrałyśmy się do starego, opuszczonego sadu. Dostrzegłam go kilka dni temu – zaczynał się niepozornie kilkoma jabłoniami przy małym przystanku autobusowym a ciągnął w głąb kusząc rozłożystymi gałęziami, alejkami i jasnozielonymi jabłkami.

Takich miejsc jest w naszej okolicy więcej – nich nie zbiera tam jabłek, które spadają w wysoką trawę. To zapewne stare odmiany owoców, które pełne są smaku i aromatu, choć niekiedy przybierają fantazyjne, nieidealne kształty.


Kiedy będę miała ręce wolne od dziecka to nazbieram koszyk i poproszę męża, żeby nauczył mnie robić tartę - on robi swoje pyszności „na oko” a ja muszę mieć wszystko napisane czarno na białym. Może dzięki temu wpuszczę szczyptę magii dzikich sadów do naszego domu?

slow life blog przyroda

slow life blog przyroda

slow life blog przyroda


9 komentarzy:

  1. Ja ostatnio próbowałam wpuścić szczyptę magii Norweskich firodów sałatką z łososiem.Nie wyszło...;)ale zakładam,że nie jesteś tak beznadziejnym przypadkiem w kuchni jak ja:)Tak więc trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie kuchnię ogarnia mąż więc wprawy nie mam. Jak coś robię to muszę się bardzo skoncentrować, robić tylko jedną rzecz, nie myśleć o niczym innym i patrzeć tylko w jedną stronę - absolutnie nie rozglądać się na boki.

      Usuń
  2. Wyglądają na papierówki. Ostatnio na skraju lasu spotkaliśmy parę takich z Niemężem i też czasem podjeżdżamy pod "niepryskane" na kompot. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Człowiek jakąś taką satysfakcję ma, że poszedł i sobie ot tak zerwał...

      Usuń
  3. Papierówki.... Marzę żeby je jeszcze kiedyś zjeść... Wspomnienie z wakacji u mojej babci....oj, jak ci zazdroszczę gdzie mieszkasz, to są takie maleńkie szczegóły które razem składają się na szczęście! Pięknie:))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyszukuję te szczegóły :)))) Pozdrawiam Cię gorąco. :D

      Usuń
  4. I love the post! Thanks for sharing:)

    irenethayer.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Zwyczajnie pięknie :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń